o prezentach

Moja głowa jest pełna pomysłów! Sprawdzamy, co słychać u Kasi Janisz, finalistki Maratonu Marzeń

Ocena artykułu: 5/5(3 opinie)
Data aktualizacji: 2024-02-15

Po raz trzeci wspominamy pierwszą edycję Maratonu Marzeń. Tym razem zaglądamy, co dobrego słychać u Katarzyny Janisz, prawniczki, która zajęła 3 miejsce w naszym wyścigu po marzenia. Wróćmy na chwilę do 2020 roku… 

Wśród kilkuset zgłoszeń do Maratonu Marzeń to właśnie podróżników (a w zasadzie podróżniczek) było najwięcej. Nie dziwi więc, że w finale znalazła się Marzycielka, która zapragnęła odbyć podróż na wysokość 6960 metrów. Jak się okazało, Kasia od lat konsekwentnie realizowała swój własny maraton, którym było zdobywanie kolejnych szczytów Korony Ziemi

Zdobywanie szczytów górskich wymaga starannych przygotowań. Nie da się ot tak po prostu wstać pewnego dnia i zdobyć Mount Everest. Dlatego, jeśli ktoś marzy o zdobyciu Korony Ziemi, to doskonale wie, że przed nim długa droga. Dokładnie jak przed startem w maratonie, trzeba ćwiczyć, chodzić (dużo), wspinać się, wzmacniać. Przygotowywać ciało i umysł na spełnienie marzenia. Czy Kasia była na to przygotowana? A jakże!

Silna kobieta w drodze na szczyt

Kasia zgłosiła się do nas jako doświadczona kolekcjonerka mocnych wrażeń, długich dystansów i wspinaczki. Zdobyła szczyt Elbrus i Mont Blanc. Jej celem w Maratonie Marzeń miało być zdobycie góry Aconcagua, najwyższego szczytu Ameryki Południowej. 

Wróćmy na chwilę do jej filmu zgłoszeniowego. Wy z pewnością też czujecie tę energię! Kasia mówi w nim o sobie, że jest „chodzącą bombą energetyczną”, a w jej głowie „pomysł pogania pomysł”. Niektórych może to onieśmielać, ale nie nas. My wierzymy w Marzycieli, którzy uparcie i wytrwale sięgają po więcej. 

Dlaczego to właśnie Kasia Janisz zajęła 3 miejsce w ścisłym finale Maratonu Marzeń? Ponieważ przekonała nas, że jest gotowa podjąć to wielkie wyzwanie i wspiąć się na Aconcaguę. Dokładnie wszystko zaplanowała — łącznie z terminem urlopu, ponieważ na co dzień jest prawniczką. Na koniec dodała, że „pogoda na pewno będzie mi sprzyjać, bo — jak twierdzą moi znajomi — skutecznie ją zaklinam”.  

W Maratonie Marzeń mentorką Kasi została Miłka Raulin. Miłośniczka wspinaczki wysokogórskiej, taterniczka i pilot szybowcowy III klasy. W 2018 roku została najmłodszą Polką z Koroną Ziemi. Podróże i wspinaczkę ma w sercu. Naturalnie uznaliśmy, że to właśnie ona będzie najlepszym wsparciem dla Kasi w drodze po jej marzenie. 

Co słychać u Marzycielki? 

Ciekawi jesteście, czy Kasi udało się spełnić marzenie? O czym marzy teraz i jakie ma plany na przyszłość? My też! Dlatego zadaliśmy jej kilka pytań. 

Katalog Marzeń: Czy udało Ci się zrealizować Marzenie i zdobyć szczyt góry Aconcagua? 

Katarzyna Janisz: Edycja Maratonu Marzeń, w której brałam udział, miała swoje miejsce we wrześniu 2020 r. i był to pierwszy rok, w którym cały świat borykał się z pandemią covid-19. Niestety planowanie wyprawy na styczeń – luty 2021 r. było praktycznie niemożliwe z uwagi na dynamiczną i bardzo niepewną sytuację pandemiczną na całym świecie, jak również zamknięty Base Camp pod Aconcaguą w tym okresie. W roku 2022 również muszę przełożyć realizację mojego celu, ponieważ niebawem zostanę mamą. Tak długa i wyczerpująca wyprawa na tak wysoki szczyt nie byłaby w tym okresie wskazana. Jednak z pewnością nie odkładam tego celu na zawsze – bardzo zależy mi na tym, aby doprowadzić „misję Aconcagua” do końca. Więc trzymajcie kciuki, bo z pewnością za jakiś czas podejmę próbę. 

Katalog Marzeń: Jak wspominasz swoją mentorkę, Miłkę Raulin? 

Katarzyna Janisz: Miłki Raulin chyba nikomu przedstawiać i zachwalać nie trzeba – jaka jest, każdy widzi (śmiech). Kobieta dynamit, dla której faktycznie niemożliwe nie istnieje. Miłka jest osobą, która zostaje w pamięci – jej energia i uśmiech są zaraźliwe. Bardzo się cieszę, że mogłam ją poznać, współpracować z nią przy tym projekcie. Do dziś jestem jej wiernym kibicem – jest ogromnym źródłem inspiracji. Jednak chciałabym zaznaczyć, że wszyscy mentorzy, których poznałam podczas Maratonu Marzeń, zrobili na mnie ogromne wrażenie i dali przysłowiowego „kopa” do działania. 

Katalog Marzeń: Co było dla Ciebie największym wyzwaniem podczas Maratonu Marzeń?

Katarzyna Janisz: Podczas całego Maratonu sporym wyzwaniem było przedstawienie siebie i tego, co przygotowałam, w formie filmu. Nie ukrywam, że ciężko się mówi o sobie i swoich „osiągnięciach” – zdecydowanie bardziej wolę działać. A tu trzeba opowiadać o sobie tak, aby zainteresować tym innych. 
Jednak niniejsza prezentacja miała swój pozytywny skutek – pamiętam, że oglądając ostatnią wersję przygotowanego filmu, poczułam, że to, co robię, sprawia mi ogromną radość i jest dla mnie bardzo ważne, oraz że nigdy nie chciałabym zatracić w życiu pasji. 

Katalog Marzeń: Opowiedz nam, czy Twój Maraton nadal trwa? O czym teraz marzysz? 

Katarzyna Janisz: Wydaje mi się, że dopóki napędzają mnie marzenia, dopóki nie wyobrażam sobie życia bez ich realizacji, mój Maraton będzie trwał. W okresie po Maratonie Marzeń również ciężko o nudę w moim życiu, bo do dzisiaj przebiegłam kilka ultramaratonów górskich – w tym ten uznawany za najtrudniejszy w Polsce Bieg Granią Tatr. Zrealizowałam projekty biegowe np. przebiegnięcie Szlaku Gór Świętokrzyskich (96 km.) czy Głównego Szlaku Kampinoskiego. Zdobyłam GrossGlocker – najwyższy szczyt Austrii. Szkoliłam umiejętności na górskich ferratach, eksplorowałam też górskie tereny Madery. Zorganizowałam również swój pierwszy, kobiecy trekkingowy wyjazd w Tatry. Można powiedzieć, że w roku 2021 góry stały się moim drugim domem. Ten rok z pewnością będzie troszkę inny,  wymaga ode mnie troszkę wolniejszych obrotów z uwagi na nową rolę, w której będę musiała się odnaleźć. Jednak jest to również dobry czas na planowanie tego, co dalej, a — jak wspomniałam na początku — moja głowa pełna jest pomysłów i chyba o tym właśnie marzę, żeby nigdy ich nie zabrakło. 

Twoja głowa też jest pełna pomysłów?

Trzymamy kciuki za to, by Kasia czuła się w nowej roli tak swobodnie, jak na górskich szlakach. Energii i siły do działania z pewnością jej nie zabraknie.
Tymczasem my chcemy zachęcić Cię do spełniania marzeń. Jaki pomysł zgłosisz do kolejnej edycji Maratonu Marzeń? Zastanów się już dziś i obserwuj nasz profil na Facebooku i Instagramie, by nie przegapić informacji o nowej edycji wyścigu po marzenia. 

Ocena artykułu: 5/5(3 opinie)
A jak ty oceniasz ten artykuł?
zatwierdź
Jeżeli tekst Cię zaciekawił, podziel się nim z innymi!
Przewodniczka ds. Marzeń
Uwielbiam oglądać wschód słońca z kubkiem mocnej kawy i w dobrym, kocim towarzystwie. Dzielę marzenia na te małe, które staram się spełniać codziennie. Zaliczam do nich drobne przyjemności, dobrą literaturę, wciągające seriale i pyszne jedzenie. Marzenia przez duże "M" to z kolei podróże, najlepiej takie, które gwarantują zastrzyk adrenaliny.

Data publikacji: 2022-03-18

OBSERWUJ NAS
ZAPISZ SIĘ DO NEWSLETTERA
Korzystaj z promocji i nowości!